poniedziałek, 14 lipca 2014

Véronique Enginger - "Le flacon"

Niedawno powstał ostatni obrazek z tej serii. Wykonany jest tak, jak dwa poprzednie, na Belfaście 32ct w kolorze kości słoniowej, jedną nitką muliny DMC :)
Cała seria wyszła bardzo delikatna i romantyczna, a haftowało się ją wspaniale! Polecam :-)















Jest to jedyny hafcik, któremu wykonałam perfumkowe obłoczki, a, żeby wzystkie stanowiły jedność, pewnie i pozostałym będę musiała je dorobić... Ale na to jeszcze przyjdzie czas, prawda? :-]

5 komentarzy:

  1. Piękny haft! Bardzo kobiecy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczna buteleczka :) Oczywiście, że na wszystko przyjdzie czas. Ty decydujesz kiedy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny , delikatny haft - na lnie wszystko naprawdę wychodzi cudnie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny ten hafcik, jeszcze się z tym wzorem nie spotkałam. Miło tutaj u Ciebie więc zostanę na dłużej. Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję Wam! Bardzo mi miło :-)

    OdpowiedzUsuń