



Postępy chyba widać, bo miś (prawie) cały, tylko jeszcze guziczek i róża, pomijając "najprzyjemniejszą" część :DDDD...





... haha! No proszę! Jest i wspomniany guziczek ;))



Jeszcze róża i obszycie... Oj, chyba już wiem, co będę haftowała następnie... chociaż mam mnóstwo rozpoczętycvh haftów, wciąż pojawiają się nowe, a ja, chociaż starałabym się "naciągać" dobę na wszystkie sposoby, to i tak marne są szanse zrealizowania moich planów... Ale zawsze są!
I z tą optymistyczną myślą żegnam się z Wami! Do następnego poczytania!