czwartek, 12 sierpnia 2010

Miś Tompoli

Ostatnio zaniedbałam zobowiązania blogowe, ale to dlatego, że zaliczałam kilka wycieczek wakacyjnych ;o)

Oczekując na paczuszkę zamówioną w Hobby Studio postanowiłam dokończyć Misia Tompoli, który zaczęty został w kwietniu;







Niestety, jeżeli miś Tompoli, to także powrót do (znienawidzonej przeze mnie) muliny metalizowanej;



Jutro ostatnia odsłona, a także nowy haft ;)
Tymczasem pozdrawiam wszystkich wakacyjnie! ;D