
Na początku ogromnie dziękuję Marioli z bloga Haft i Patchwork za wyróżnienie :)

Przepraszam za dłuższą nieobecność, bo obiecałam, że "niebawem", a upłynęło trochę więcej czasu :) Na swoje usprawiedliwienie mam to, że wysoka temperatura na dworze i w pomieszczeniach nie sprzyjała ani komputerowi, ani "wojażom" z igłą i nitką. Postanowiłam więc podziergać "niezobowiązującą" robótkę inną, niż dotychczas techniką - na szydełku.
Gdyby ktoś miał problemy z interpretacją moich krzywików podpowiem, że są to kwadraciki na pled :D Jakiej wielkości będzie na razie nie wiem, ale ma być mniej więcej "duży" :)








A przy pracy... Miło coś przekąsić... (dla mnie najlepsze są kruche rogaliki z różą (domowej roboty)) :)



PS. Dziękuję za szczególnie liczne komentarze pod ostatnim postem :)