czwartek, 5 lipca 2012

DFEA Botanique - Pivoine ~1~ i ~2~

Ostatnio razem z mamą "odkryłyśmy" serię DFEA Botanique, która bardzo nam się spodobała. Postanowiłyśmy więc (na czas jakiś) zostawić rozpoczęte hafty i zacząć nowe obrazki. W tym celu poczyniłyśmy zakupy (o których pisałam w ostatnim poście). Moim pierwszym obrazkiem z tej serii będzie Piwonia, a mamy - Hortensja.

Teraz zdjęcia :D


Jako wytrwała "kreskowniczka" ten materiał również podzieliłam na dziesiątki tak, jak to czynię zazwyczaj. Mama próbowała mnie od tego odwieść, ale cóż... :D
Mam tylko nadzieję, że kreski nie zblakną do ukończenia :)


Postawiłam zaledwie kilka krzyżyków, ale haft od razu mnie wciągnął (pierwszy element wyhaftowałam w jeden dzień :)). Na Luganie bardzo dobrze się haftuje i jest ona łatwa do naciągnięcia. Podobno mówiłam też, że zamierzam zastąpić nią kanwę 14ct... :o)


Francowate knoty jak zawsze - na deser :) Szczęśliwie jest ich tylko siedem :)
Pozdrawiam!