Skleroza niestety mnie dopadła (choć moim, skromnym zdaniem trochę na nią za wcześnie :)) Już dawno miałam wspomnieć, iż byłam jedną z trzech osób, którym szczęście dopisało w candy u
Cejlon. Oto wspaniałości, których jestem szczęśliwą posiadaczką:




Bardzo, bardzo dziękuję!
Teraz pora na pokazanie zakupów, których dokonałam w sklepie
Needle&Art. Niestety, na przesyłkę czekałam bardzo długo, (złożyłam zamówienie w niedzielę, przelew został zrobiony w poniedziałek z samego rana, a przesyłka została wysłana dopiero w piątek!) więc nie polecam robienia tam zakupów!
Zamówiłam:
- len i kanwę lnianą

- mulinki DMC, które będą mi potrzebne do haftu, który niedługo rozpocznę


Niektóre są już przewinięte na bobinki, które także zamówiłam wraz z igłami 26, z których korzystam najczęściej:


Przesyłka sprawiła mi ogromną radość, tym bardziej, iż straciłam nadzieję, że kiedykolwiek dojdzie!
Dziękuję za komentarze, które zawsze wywołują uśmiech na mojej twarzy ;)