czwartek, 19 lipca 2012

DFEA Botanique - Pivoine ~KONIEC~

Stawiając pierwsze krzyżki na piwonii cieszyłam się, że niedługo skończę haft. Ale gdy przeszłam do jej drugiej połowy, moja szybkość spadła. Miałam już dość koloru różowego, więc odłożyłam haft na parę dni. Po tym czasie wróciłam do niego z radością :o) Teraz mogę pokazać Wam ukończony, mój pierwszy haft z serii DFEA Botanique :o)

A to jest haft Mamy (od której otrzymałam pozwolenie na publikację zdjęć :o)) Skończyła swój haft wcześniej niż ja i cieszę się, że to ona haftowała Hortensję, bo gdybym ja miała wykonać tyle french knotów... nie starczyłoby mi cierpliwości :)
Podziwiam Ją pod każdym względem :)


Kalliope - bardzo dziękuję, że napisałaś mi o weryfikacji obrazkowej. Nie wiedziałam, że ją mam, a sama jej nie lubię. Mam nadzieję, że teraz będzie wygodniej moim podglądaczom, czytelnikom i komentatorom :)
(Usunięty w ostatnim poście anonimowy komentarz był napisanym przeze mnie komentarzem próbnym po usunięciu weryfikacji obrazkowej, by upewnić się, że jest wyłączona).
Pozdrawiam! Do "poczytania" niebawem!

37 komentarzy:

  1. Ach, ale mnie ostatnio 'bierze' na kwiatowe wzory! a ta seria jest wprost wymarzona do haftowania! Fajnie, ze Twoja Mama też haftuje :-) Ja swoją nie potrafię zmusić/zarazić...

    OdpowiedzUsuń
  2. Oba hafty są przepiękne.Mam ochotę wyszyć piwonię,mam nawet luganę koloru kości słoniowej,ale trochę się obawiam,że haft będzie dość duży na tej tkaninie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne hafty. Zakochalam się w piwonii. Skąd wziełaś wzór? Jest naprawdę piękny.
    Ja haftuję irysy i bedę szukala kolejnego kwiatowego wzoru.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Hortensje już haftowałam, następna w kolejce czeka magnolia. Ale ta twoja piwonia jest cudna, więc zastanawiam się nad kolejnym kwiatkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. lideczka102 - nie obawiaj się :) Hafty z tej serii są "mniej więcej" tej samej wielkości - mój haft ma wymiary 34,8cmx34,2cm, więc nie jest bardzo duży :o)

    Iskierka - http://club.osinka.ru/topic-78539

    Pozdrawiam :o)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne są te kwiaty, nie potrafiłabym wybrać który ładniejszy:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękne oba hafty! Też zaraziłam się tą serią :)

    OdpowiedzUsuń
  8. pięknie zrobiłyście kobietki!
    ja na jakis czas odstawiłam krzyżyki, ale dzisiaj zmotywowałam się i wybrałam nowy haft, kanwę, nici, no i zaczynam....

    co teraz przed Wami?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawdopodobnie kolejne hafty z tej serii... Nawet, jeśli nie od razu, to z pewnością do nich powrócimy :)

      Usuń
  9. piekny! :) uwielbiam te twoje fotorelacje z haftowana :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Aż mi brakuje słów... Oglądam i oglądam i napatrzeć się nie mogę!!! Też chcę takie cudo!!!:D:D

    OdpowiedzUsuń
  11. Przepiękne, misterne hafty! Gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Slicznie.Jak ja Ci zazdroszcze ze z mama mozesz sobie haftowac.Ja mojej za zadne skarby nie jestem w stanie przekonac:)
    Ale ile czasu to cudo tworzylas??Pozdrawiam Dominika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Peonię haftowałam ok. 2 tygodnie, mamie zajęło to kilka dni mniej :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  13. Gratuluję! Przepiękne hafty! Ja jestem w połowie orchidei i wiem jaka to żmudna robota :) Też tak miałam - na początku wydawało się, że hafcik będzie lekki i przyjemny, a potem się okazało, że są wielkie połacie jednego koloru, ale dla utrudnienia złożonego z kilku przeplatających się odcieni. Najpierw zmęczyły mnie szaro-bure rysunki i cienie dookoła, a potem różowo-różowe płatki kwiatu. Po własnych doświadczeniach - tym bardziej doceniam i podziwiam kunszt hafciarek porywajacych się na tę serię :)
    A z weryfikacją obrazkową to ja jestem taka mądra, bo też ktoś mi kiedyś zwrócił na to uwagę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Urocze prace, jestem pełna podziwu; wspaniała sesja zdjęciowa:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Przepiękne hafty!!!
    podziwiam...

    OdpowiedzUsuń
  16. Przepiękne hafty, jeden śliczniejszy od drugiego :) Zazdroszczę Ci, że z mamuśką sobie siadasz i wyszywasz... moja niestety jest troszkę arobótkowa, a szkoda... :(

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękny haft. Jak prawdziwe te peonie.

    OdpowiedzUsuń
  18. ale ilosc zdjec, szokujaca. przepiekny hafcik :}

    OdpowiedzUsuń
  19. Ależ pięknie wyszło!! Ja ciągle "dojrzewam" do tego haftu - marzy mi się seria 3-4 obrazkow do kuchni :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Brak mi słów - z zachwytu. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  21. Wspaniała, piękna praca!!! Jestem pełna podziwu :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Kiedys pisalas ze szukasz takiego pudelka na drobiazgi,(na hafcikowe duperelki:))taki plastikowy kuferek:)To teraz przegladalam gazetke z leclerka to cos podobnego jest,za 9.99.Oferta wazna do 5.08.Tylko jest to wersja mniejsza.pozdrawiam DOminika

    OdpowiedzUsuń
  23. Piękny haft i Twój i Mamy! Jestem zachwycona!!!

    OdpowiedzUsuń
  24. Wspaniałe!! bardzo mnie kuszą te wzorki ale nie mam do nich odwagi
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. Uwielbiam tą ilość zdjęć! Mogłabym oglądać bez końca. Z niecierpliwością czekam na kolejną robótkę :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Wspaniale hafty, az sie oczy do takich cudownosci smieja, no i jak wspaniale, rowniotko wykonane, rewelacja !
    Czy moznaby dostac (ewentualnie) taki wzor tego haftu?
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wzorek jest tu - http://club.osinka.ru/topic-78539 lub jeśli wolisz, napisz do mnie na maila (w nagłówku bloga) :)

      Usuń
  27. Na jakim materiale wyszywasz?

    OdpowiedzUsuń
  28. A iloma nitkami? Haft jest idealny, bez prześwitów. Cudo!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. To zależy :) Peonię i jej liście haftowałam dwiema, natomiast brązowe tło jedną - zarówno krzyżyki, jak i półkrzyżyki :)

      Usuń