środa, 7 lipca 2010

Styczniowy Nelsonek

Po trzech dniach, na moim tamborku ukazał się styczniowy Nelsonek. Haftowanie go, szło mi trochę opornie. Może to dlatego, że jest lipiec, a ja wyszywam styczniowy haft? Czułam prawdziwą ulgę, obszywając go(to lubię najbardzej). Oto on;





Zbliżki;







Mały łyżwiarz (nad tym tekstem) prosił mnie, żebym pozdrowiła i przekazała trochę chłodku odwiedzającym tego bloga, na te letnie, wakacyjne dni. Więc zadanie wykonałam ;o)

Adziu1313-dziękuję za pochwałę ;)

3 komentarze:

  1. oj, kochany łyżwiarek. Przyda się tego chłodku, przyda. Milusia praca. Pozdrawiam wdzięcznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję, cieszę się,(nie wsponinając już o łyżwiarku ;)) że chłodek się przydał ;))
    Pozdrawiam, Kreska

    OdpowiedzUsuń