Teraz prezentuję Matkę Boską. Wspaniale mi się ją wyszywało. Mogłabym wyszyć jeszcze takich kilka, ale... no właśnie. Ale ramka tego obrazu i środek aureoli mnie wykończyły. Tragedia! Nie polecam nici metalizowanych! Gdybym wyszywała normalną, pewnie zużyłabym ją całą, albo mniej. Natomiast tej poszły dwie muliny!

