... kończę sweterek, więc ...
... pora na obszycia (w których trochę namieszałam ;)) ...
... na francowate knoty i końcową sesję fotograficzną, której końca miś dzielnie dotrwał :D
Sama jestem ciekawa, co teraz będzie na moim tamborku?
PS. Mam ogromną prośbę do osób, które proszą o wzory, by odezwać się, czy wzór doszedł. Były takie przypadki, w których pisałam do tych osób, a mimo to się nie odezwały.
Aniu - niestety, ale nie mam takiego przepisu :(
Pozdrawiam!