... przewinęłam na bobinki ...
... i wkrótce rozpocznę haftowanie ;o)
Obrazek jest duży (ale mniejszy, niż samplerek z drzewkiem), więc jestem ciekawa, czy będą jakieś przerywniki ;o)
Dominiko - nic nie szkodzi! Odnośnie haftów, to na razie idą do pudełka i czekają na stosowną chwilę, by je oprawić - pewna przyszłość jest dla samplerka Natashy Mlodetski; gdy go skończę, powędruje na poduszkę ;)
Dziękuję osobom komentującym i pozdrawiam weekendowo!
Trzymam kciuki za wytrwałość, ale wnioskując po Twoim dotychczasowym turbo tępię w haftowaniu, pewnie już niedługo będziemy podziwiać ukończony hafcik ;o)
OdpowiedzUsuńwybrałaś śliczny wzorek :)
OdpowiedzUsuńJa też właśnie haftuję króliczka Somebunny, ale inny wzór:) Będę śledziła postępy Twojej pracy! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNo mysle ze tydzien no maks poltora i bedzie gotowy:))wzor sliczny.Dominika
OdpowiedzUsuńZapraszam do zabawy "Moje małe tajemnice", więcej informacji u mnie na blogu:)
OdpowiedzUsuńPoważne haftowanie się szykuje :)
OdpowiedzUsuńKróliczek Somebunny cudniasty;niedługo też dostanę tę gazetkę;będę śledziła etapy jego powstawania:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam