czwartek, 31 lipca 2014

DFEA Botanique - Róża ~1~

Kolejny kwiat ze znanej serii zagościł na moim tamborku. Prawdę powiedziawszy, to róża jest kwiatem, który już na samym początku spodobał mi się najbardziej i który bym wyróżniła.
Urzekła mnie już od pierwszego wejrzenia!
I naprawdę nie wiem, dlaczego od niej nie zaczęłam... :)










środa, 23 lipca 2014

Tatty Teddy Flower Hug Bookmark

Jako, że poszukiwania wzorka do tej zakładki nie były owocne, postanowiłam kupić zestaw :) I tak oto jest. Mój pierwszy!



Przyznam szczerze, że obawiałam się haftować misia Tatty Teddy na zakładce, a konkretnie, to jego... "kłaczków" nieznających litości :D



Moje centrum dowodzenia ;)



... ale strach ma tylko wielkie oczy!



A tutaj widać całą długość taśmy, która została dołączona do zestawu:



Teraz możecie zobaczyć, ile muliny zostało mi po zakończeniu haftowania :)



... i cała zakładka oraz firmowy chwost :



Zdjęcia są tak duże, jak zawsze, ale znacie moje upodobanie do dużej ilości zdjęć ;)
Chcąc oszczędzić Wam czasu, połączyłam je, ale po otworzeniu w nowym oknie wszystko widać dokładniej :)

Dziękuję za komentarze i obecność! :-]

czwartek, 17 lipca 2014

Maszyna do szycia...

... jako haft ;)
Jest to jeden z czterech hafcików z serii, która pochodzi z gazetki Création Point de Croix nr.11 (lipiec/sierpień) na 2011r.
Chciałam wybrać haft z myślą o przeznaczeniu go na kosmetyczkę i długo zastanawiałam się, który z tej czwórki wybrać, ponieważ wszystkie od dawna mnie intrygowały. W końcu wybrałam ten z maszyną do szycia :)
... ale nic straconego, bo zanim zjawi się osoba potrafiąca obsłużyć prawdziwą maszynę do szycia - w celu wykonania kosmetyczki - prędzej wyhaftuję pozostałe trzy, więc pozostaje mi mnóstwo czasu do zmiany zdania :D


Dokonałam małych zmian z hafcie, mianowicie zamieniłam kolor kwiatuszków w maszynie. Według wzoru miały być szaro-niebieskie (w tym najjaśniejszym z niebieskich kolorze), a ja postanowiłam zrobić je białe :)

Witam nowe Obserwatorki! :]

poniedziałek, 14 lipca 2014

Véronique Enginger - "Le flacon"

Niedawno powstał ostatni obrazek z tej serii. Wykonany jest tak, jak dwa poprzednie, na Belfaście 32ct w kolorze kości słoniowej, jedną nitką muliny DMC :)
Cała seria wyszła bardzo delikatna i romantyczna, a haftowało się ją wspaniale! Polecam :-)















Jest to jedyny hafcik, któremu wykonałam perfumkowe obłoczki, a, żeby wzystkie stanowiły jedność, pewnie i pozostałym będę musiała je dorobić... Ale na to jeszcze przyjdzie czas, prawda? :-]

czwartek, 10 lipca 2014

Appassionate di... punto croce 3/2012 - ZNALEZIONY



(okładka dokładnie tego numeru, 3/2012, pochodzi z internetu)

Szukam włoskiej gazetki "Appassionate di... punto croce" 3/2012, a konkretnie sampleru różanego, który się w niej znajduje:


(zdjęcie pochodzi od Joanny z bloga Mglisty Sen)

Ktoś coś wie? Gdzie znaleźć? Ktoś ma i chciałby się podzielić? Strasznie zależy mi na tym obrazku i każdy głos będzie cenny!
Bardzo proszę zostawiać ślady w komentarzach pod tym postem lub pisać na maila: kreska_11@interia.pl

Będę wdzięczna za każdą informację.

EDIT: WZOREK ZNALEZIONY dzięki uprzejmości blogowej koleżanki, zainteresowane proszę, piszcie do mnie na powyższego maila! :-)

środa, 9 lipca 2014

Garść zakładek ...


... a dokładnie cztery :)
Z przepastnej szafy wydobyłam zakładki, które wykonałam... wieki temu, aż wreszcie doczekały się! Postanowiłam nadać im ostateczny szlif.

Zaczęłam od ostatniej - najświeższej - czyli tej z żyrafką. Zajęła mi cały dzień, a gdy ją wreszcie skończyłam, to czułam, że pochłonęła niemało mojej energii :) Ale jaka byłam zadowolona z efektu! Najwięcej pracy, ale jednak najlepiej wygląda, muszę to przyznać... Reszcie daleko do niej, ale może kiedyś się wyrobię w tej materii ;)


Mulinę Anchor o numerze 298 wykorzystałam do wykonania chwosta i do obszycia:








Drugi twór to zakładka Margaret Sherry z kotkiem. W niej - tak, jak i w następnych dwóch - wykorzystałam metodę zszywania jak w moich igielnikach. Kursik TUTAJ.
Muliny do chwosta i obszycia to BLANC firmy DMC. Kolor dobierałam wieczorem, dlatego popełniłam mały błąd - zastanawiałam się też nad B5200, ale coś mi mówiło, że taśma nie jest śnieżnobiała i niedokładne połączenie kolorystyczne będzie brzydko wyglądać. Rano okazało się, że B5200 jak najbardziej by pasował, ale BLANC też nie wpadł źle. Całe szczęście ;)




Trzecia zakładka z tygryskiem na żółtej taśmie ma chwościk z muliny DMC o numerze 445. Starałam się dobrać taki kolor, by jak najbardziej pasował do odcienia żółtego na taśmie, (albo najlepiej miał taki sam odcień ;D) ale jak na złość nie miałam takiego.
Zszycia na górze i na dole wykonane muliną BLANC, a boki wewnątrz podklejone taśmą dwustronną, po uprzednim włożeniu do zakładki tekturki.



Czwarta i ostatnia, to zakładka z tygryskiem na niebieskiej taśmie. Widocznie był tak zapomniany, że nawet nie dodałam go na bloga, gdy był w procesie tworzenia... A więc teraz nadrabiam :)
Chwost - mulina Anchor nr. 148, zszycia na górze i na dole to mulina BLANC.









I wszystkie razem:


Bardzo dziękuję tym, którzy ze mną pozostali i odezwali się w komentarzach pod ostatnim postem :)
Niedługo wracam z nowym hafcikiem! :o)