piątek, 30 grudnia 2011

Choinkowa zawieszka



Przed świętami udało mi się "skitrać" (jakie miłe słowa wchodzą do naszego języka :D) trochę czasu na wykonanie zawieszki świątecznej, która ozdobiła nasze mieszkanko w czasie Świąt Bożego Narodzenia.




Po wyhaftowaniu choinki, obszyłam dwa kawałki kanwy - przód i "plecy".


Po wypraniu tych kawałków równo przyłożyłam wstążkę i przyszyłam ją.


Po wyprasowaniu kanwy (z ominięciem miejsca, w które wszyłam wstążkę) pozginałam oba kawałki wzdłuż powstałych "ramek" i zaczęłam zszywanie.



Tadam :o) Choinka gotowa i od razu przygarnięta do zdobienia maminej szafy :o)
Wykonałam ją cieniowaną - szarą muliną DMC nr. 53, na Aidzie 16ct.


Do zszycia tej zawieszki użyłam takiego samego, jak w igielnikach kursu, do którego link podaję TUTAJ.

Pozdrawiam i życzę wszystkim Szczęśliwego Nowego Roku!

poniedziałek, 31 października 2011

Przewijamy, przewijamy...

Długo namawiałam mamę, by zrobiła porządek w swoich mulinach, przewijając je na bobinki. W czasie wakacji wreszcie się to udało. W tym celu początkowo zużyłyśmy wszystkie moje 100 bobinek. Ku naszemu zdziwieniu, okazało się, że to za mało, więc po jakimś czasie zamówiłyśmy w Hobby Studio taką oto ciekawą przesyłkę, która miała 29,5 cm wysokości :D

Zawierała 5 pudełek i 50 sztuk bobinek :)





To, co ujrzałyśmy najpierw:



... na szczęście okazało się, że zawartość przesyłki jest taka, jakiej się spodziewałyśmy ;D







Mogłyśmy więc przystąpić do przewijania mulinek, co zajęło nam kilka dni, ale warto było :)

Oto początkowy bałaganik:





Na kilku blogach widziałam, że podpisujecie swoje bobinki czarnym długopisem, co bardzo mi się spodobało, więc podpowiedziałam mamie ten kolor, na który z chęcią się zgodziła :)

Na początek przewinęłyśmy mulinki Anchora:



To są wszystkie mulinki Anchora. Te w koszulce to "zapasy":



Wkrótce potem nadeszła kolej na mulinki DMC:



Stan słoika na ten dzień:



Ilość przewiniętych mulinek na koniec dnia (w pudełku DMC):



I następnego dnia świstaki znowu dzielnie przewijały sreberka :D



Na koniec przełożyłyśmy wszystkie mulinki do pudełek (łącznie wyszło ich 5):



Pozdrawiam i do następnego poczytania!